Pod koniec XX wieku ludzkość stanęła przed koniecznością samoobrony przed samą sobą. Szereg złożonych, wzajemnie uwarunkowanych czynników wpłynęło na to, że została naruszona biologiczna równowaga w naszym świecie w układzie człowiek — przyroda żywa. Gwałtowny rozwój cywilizacji naukowo-przemysłowej, eksplozja demograficzna, skutki niedostatecznej w przeszłości integracji rozwijającego się przemysłu z wymaganiami środowisk, stopniowe kurczenie wolnych uprawowych i zalesionych terenów na kuli ziemskiej oraz bezplanowy rozwój stref miejskich, doprowadziły już do zaniku niektórych form życia zwierzęcego i roślinnego. Człowiek w przeszłości często oddziaływał w sposób nieprzemyślany na swoje naturalne środowisko i obecnie odczuwa skutki tych poczynań. Ingerencja jego w otaczającą przyrodę zwiększa się w miarę rozwoju cywilizacji i przemysłu. Tego procesu, dzięki któremu zdobywamy sobie miejsce w przyrodzie, nie da się obecnie uniknąć ani zahamować.